Bunt w PiS: Kandydat Kaczyńskiego znów odrzucony
Głosowanie podczas III Sesji Sejmiku Województwa Małopolskiego VII kadencji ws. wybory Kmity było tajne. Jego wyniki zostały przedstawione przez komisję skrutacyjną.
Spośród głosów oddanych przez 38 radnych, ważnych było 36. Za wyborem Kmity opowiedziało się 17 radnych, zaś przeciwko było 19.
Bunt w PiS. Interweniował Kaczyński
Próba wyłonienia przez Prawo i Sprawiedliwość marszałka województwa małopolskiego trwa od maja. W pierwszym głosowaniu za Kmitę poparło 13 spośród 38 obecnych radnych, 22 było przeciw, zaś dwóch wstrzymało się od głosu. Jeden głos był nieważny.
Sprzeciw wobec kandydatury Kmity to efekt niezadowolenia małopolskich działaczy PiS z decyzji Jarosława Kaczyńskiego. Prezes mianował Kmitę przewodniczącym zarządu wojewódzkiego PiS w regionie, który zastąpił byłego ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka.
Z tego powodu część radnych postanowiła zbuntować się przeciwko Kaczyńskiemu. W PiS miała panować wielka obawa o to, co wydarzy się w trakcie kolejnej sesji. Pierwotnie głosowanie ws. nowego marszałka miało odbyć się 17 czerwca. Jak jednak informowały media, zostało ono przeniesione w obawie przed kolejną porażką. Datę tę wybrano nieprzypadkowo, bo 18 czerwca w Krakowie był prezes PiS. Przy okazji odwiedzenia grobu tragicznie zmarłego brata Lecha i jego małżonki Marii w rocznicę ich pogrzebu, chciał osobiście spotkać się z radnymi sprzeciwiającymi się kandydaturze Kmity.
O rozwagę i kompromis w tej sprawie apelowała przed kilkoma dniami była premier Beata Szydło.
Przypomnijmy, że po wyborach samorządowych Prawo i Sprawiedliwość dysponuje większością w sejmiku małopolskim. Uzyskany wynik dał partii Jarosława Kaczyńskiemu 21 z 39 możliwych mandatów. W partii jest obawa, że konflikt doprowadzi do utraty władzy w sejmiku.